Pluskwa domowa (łac. Cimex lectularius)

Pluskwa domowa jest insektem (owadem) niewielkich rozmiarów (długość jej ciała dochodzi do 5mm), żywiącym się krwią zwierząt, jak również i człowieka. Jej podłużne ciało ma kolor czerwono-brunatny i pokryte jest licznymi włoskami. Angielska nazwa tego owada „Bed bug” w sposób niezwykle dokładny opisuje miejsce żerowania owada. Pluskwa domowa żyje w łóżkach, sofach, w szparach podłóg, w listwach przypodłogowych, trudno dostępnych miejscach, zasłonach oraz żaluzjach. Jednym słowem żyje tam, gdzie jest człowiek, a my jesteśmy jej niezbędni do życia. Pluskwa domowa staje się aktywna głównie w nocy (dlatego ciężko jest zidentyfikować pochodzenie ran znajdowanych na ciele, bo zwyczajnie trudno ją zauważyć), wtedy kiedy ma pewność, że jej ofiara głęboko śpi atakując nieowłosione lub mało owłosione partie ciała. Rany, które pojawiają się na ciele można początkowo pomylić z ugryzieniami komara, ale umiejscowienie ran powinno nam dać do myślenia (komar atakuje tylko wystające kończyny, a nie całe ciało i głównie w miesiącach letnich). Pluskwie domowej wystarczy kilka minut na posilenie się, a następnie szybko oddala się w bezpieczne miejsce. Pluskwy nie żerują każdego dnia, zwykle pobierają krew raz na kilka dni, a w przypadku braku żywiciela potrafią przetrwać nawet kilka miesięcy. Ciekawostką jest również to, iż pluskwy, kiedy mają problem ze znalezieniem żywiciela potrafią hibernować.

Jak można rozpoznać, że w naszym domu są pluskwy domowe? Oczywiście oprócz ran niewiadomego pochodzenia pluskwę można rozpoznać po wydzielanej przez nią woni (produkowanej w momencie zaniepokojenia przez gruczoł znajdujący się w tylnej części jej ciała). Zapach ten jest podobny do zapachu wegetującej kolendry siewnej lub zapachu gnijących malin. Wyspecjalizowana firma jest w stanie po tym właśnie zapachu rozpoznać, czy dane domostwo jest zasiedlone przez pluskwy i czy wymagane jest rozpoczęcie działań mających na celu jej zwalczanie.
Przez wiele lat pluskwa domowa uważana była za wytępioną. Często nawet lekarze dermatolodzy mają problem z zidentyfikowaniem ran na ciele pacjenta. Niestety obecnie powraca i poprzez swoją uciążliwość zmusza nas do podjęcia działań mających na celu zwalczenie pluskiew.